Chelsea przegrywa w pierwszej kolejce sezonu

Nie było to najlepsze rozpoczęcie sezonu w wykonaniu piłkarzy Antonio Conte. Po porażce w meczu o Tarczę Wspólnoty z Arsenalem Londyn, Chelsea przegrywa 2-3 na Stamford Bridge z Burnley w pierwszej kolejce nowego sezonu.

Już w 14. minucie Cahill w bezmyślny sposób zaatakował Defoura. Sędzia nie miał żadnych wątpliwość, za ten faul Anglikowi należała się czerwona kartka. Chelsea już od początku musiała sobie radzić w dziesiątkę.

W 24. minucie goście otworzyli wynik meczu. Vokes wykorzystał wrzutkę Lowtona i uderzył z pierwszej piłki na bramkę Courtoisa. Piłka odbiła się jeszcze od nóg Luiz i po rykoszecie wpadła do bramki. W 39. minucie meczu podanie na skrzydle otrzymał Ward. Irlandczyk poradził sobie z Kante, wpadł w pole karne i atomowym uderzeniem z ostrego kąta umieścił piłce w siatce. To nie był jednak koniec popisów gości. W 43. minucie meczu piłkę wspaniale wrzucił w pole karne Defour, a bramkę na 3-0 zdobył Vokes. Ewidentnie w defensywie gospodarzy brakowało Cahilla.

W drugiej połowie meczu Chelsea od samego początku tworzyło sytuacje i próbowało odrabiać wynik. Na pół godziny przed końcem meczu na boisku zameldował się Morata, który zmienił Batshuayia. Jak się później okazało, była to genialna zmiana. Dziesięć minut po wejściu na boisko gola na 1-3 zdobył właśnie Morata, który wykorzystał doskonałą wrzutkę Williama i szczupakiem wpakował piłkę do siatki.

W 81. minucie meczu drugą żółtą kartę obejrzał Fabregas i The Blues musieli kończyć mecz w dziewiątkę. Chelsea nie dało za wygraną i wykorzystywało zmęczenie po stronie Burnley. Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Azpilicueta ze środka boiska posłał długą piłkę w stronę Moraty ustawionego przed polem karny. Hiszpan doskonale zgrał głową do Luiza, a ten zdobył bramkę kontaktową. Kilkadziesiąt sekund później Burnley mogło wrócić na dwubramkowe prowadzenie. Z rzutu wolnego ustawionego na półkolu pola karnego przymierzył Brady, ale trafił w słupek. Sędzia doliczył 5 minut jednak wynik meczu nie uległ już zmianie. Burnley wywiozło z Londynu 3 punkty.

tomasz