Chelsea zrównana z murawą w Rzymie

Po niezwykle pięknym widowisku w Londynie zakończonym 3-3, wszyscy zacierali ręce na równie emocjonujący rewanż w Rzymie. Oczekiwania te niestety zostały całkowicie zawiedzione przez bardzo słabą dyspozycję Chelsea, która została zdominowana i pokonana przez drużynę ze stolicy Italii aż 3-0. Niekwestionowanym bohaterem meczu był El Shaarawy.

Włoch egipskiego pochodzenia zdobył dwie bramki w pierwszej połowie meczu, dzięki czemu Roma mogła spokojnie kontrolować resztę spotkania. Pierwsza bramka padła już w pierwszej minucie meczu po dograniu Dzeko, druga w 36 minucie po podaniu Nainggolana. Wynik spotkania ustalił na pół godziny przed końcem meczu Perotti. El Shaarawy opuścił boisko w 75 minucie meczu przy owacji na stojąco sympatyków Romy.

Chelsea w tym meczu miała swoje okazje, ale niestety, w oczy kuła szczególnie duża nieskuteczność graczy The Blues. W słabszej formie ewidentnie znajduje się Morata, który nie potrafi odzyskać znakomitej skuteczności jaką błyszczał na początku tego sezonu. Po wtorkowym spotkaniu Roma z dorobkiem ośmiu punktów jest liderem grupy, Chelsea traci do niej jeden punkt.

Mimo porażki, Chelsea może czuć się pewna awansu. Atletico po raz kolejny nie zdołało bowiem pokonać Karabachu i z dorobkiem trzech oczek zajmuje trzecią pozycję w tabeli. To oznacza, że zwycięstwo w Azerbejdżanie da The Blues awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.

tomasz